Wielka Fatra należy to tych pasm górskich, które odwiedzamy zdecydowanie za rzadko. Więc kiedy nadarza się okazja by w nie pojechać to jestem bardzo szczęśliwy, bo lubię długie dystansy, na których nie spotyka się dużej ilości turystów. W niedzielę 25 czerwca postanowiliśmy ponownie odwiedzić te tereny, bo od ostatniej wizyty minęło już blisko 4 lata. […]
W ostatni dzień dłuższego niż zwykle weekendu pojechaliśmy na Słowację do Slanej Vody, by zdobyć stamtąd Babią Górę. Pogoda prognozowana na tej dzień przestawiała się wyśmienicie, dlatego chcieliśmy wykorzystać ją w stu procentach. Około godziny 9:30 dotarliśmy w okolice niewielkiego parkingu, który znajdował się w pobliżu pomnika około 200 metrów poniżej Chaty Slaná Voda. Pomimo […]
Początkiem lipca pojechaliśmy do miejscowości Zakamienny Klin (słow. Zákamenné), by zrobić z niej dosyć konkretną turystyczną pętlę. Tego dnia naszym głównym celem był Oszus – szczyt położony na granicy polsko-słowackiej. Byliśmy już na nim wielokrotnie, ale nigdy nie szliśmy na niego od słowackiej strony – było to dla nas zupełnie nowe doświadczenie, które przypominało trochę […]
Tydzień po wycieczce na Salatyny również wybraliśmy się w podobne słowackie okolice z tym, że tym razem zamiast w Niżnie Tatry wędrowaliśmy po Wielkiej Fatrze. Naszym celem był Rakytov – szczyt należący do absolutnej czołówki tego ciekawego pasma górskiego. W Liptovskich Revucach znaleźliśmy się około godziny 8 rano, tzn. od centrum miejscowości byliśmy daleko, bo […]
Salatyn lub Salatyny to szczyty, które kojarzą mi się bardziej z Tatrami Zachodnimi, aniżeli z Niżnymi. Jednak tym razem chodzi o te drugie. Już od jakiegoś czasu właśnie to pasmo górskie zwraca naszą większą uwagę od ciągle zatłoczonych i przeludnionych tatrzańskich szlaków. W tym roku okolice Rużomberka szczególnie przypadły nam do gustu, bo to była […]
Na ostatnią tatrzańską wycieczkę podczas naszego urlopu wybraliśmy się na Wołowcową Przełęcz. Oczywiście wstępny plan zakładał dodatkowe zdobycie Wołowca Mięguszowieckiego oraz Żabiej Mięguszowieckiej Turni, ale nie wypalił on do końca. Do parkingu przy stacji elektriczki w Popradzkim Plesie dojechaliśmy około 7:30. Było tam już sporo samochodów, ale na szczęście tamtejszy parking rozlokowany po obydwóch stronach […]