W końcu przyszła środa 21 sierpnia i znów razem z grupą ruszyliśmy w góry – tzn. my tak bardzo się za nimi nie stęskniliśmy jak oni, bo poprzedniego dnia również w nich byliśmy. Grupa natomiast odpoczywała w Plav’ie zwiedzając i zażywając kąpieli w Plavsko Jezero. Tego dnia po śniadaniu również czekały na nas terenówki, które […]
Gdy w poniedziałek wieczorem wróciliśmy z obiadokolacji okazało się, że prognoza pogoda na następny dzień wcale nie przedstawia się tak bardzo źle. Co prawda widoczne w niej były burze, ale miało one dopiero się pojawić w okolicy południa. Stwierdziliśmy więc, że wstaniemy wcześniej, pominiemy nasze oficjalne śniadanie i spróbujemy pójść sami w stronę Velji Vrha. […]
16 sierpnia 2024 roku pojechaliśmy w kolejną i już czwartą naszą podróż do Czarnogóry. Organizatorem tej wyprawy – bo tak ją śmiało można nazwać – było Biuro Podróży PTTK Rzeszów, a przewodnikiem wycieczki znany nam już z poprzednich wyjazdów – Adam. Pomimo iż była to wycieczka do Czarnogóry, to w jej ramach mieliśmy zdobyć dwa […]
Na tydzień przed wyjazdem biwakowym do Czarnogóry postanowiliśmy odwiedzić Magurę Orawską, a konkretnie Budín – znajdujące się w jej wschodniej części. Ta góra wraz z sąsiadującą z nią Magurką tworzą pasmo Budína, które Słowacy nazywają często Budínską Magurą. Jeżdżąc czy to w Tatry Zachodnie, czy w Małą lub Wielką Fatrę często koło niego przejeżdżaliśmy, dlatego […]
Przerwa od ostatniej wycieczki na Lodową Kopę ponownie wyniosłą 2 dni. Jednak w czwartek 25 lipca pogoda się na tyle poprawiła, że postanowiliśmy nieco zaszaleć i pojechać w Niżne Tatry. Zwykle kiedy udajemy się do Jurgowa naszym głównym celem są Tatry, jednak czasami i nich mamy dość i wówczas szukamy jakiejś alternatywy. Niżne Tatry doskonale […]
Po trzech dniach łażenia po Tatrach i Pieninach Spiskich zasłużyliśmy na przerwę, która wypadła akurat w niedzielę. To był przyjemny czas, podczas którego można się było mocne zregenerować, bo na poniedziałek mieliśmy zaplanowaną wycieczkę na Lodową Kopę. Już nie pamiętam, o której w poniedziałek mieliśmy pobudkę, ale chyba coś koło 4 nad ranem. Nie było […]