Ostatniego dnia naszego pobytu w Pieninach wybraliśmy się na najwyższy szczyt tego pasma - Wysokie Skałki.
Długi listopadowy weekend postanowiliśmy spędzić w Krościenku, które to stoi na pograniczu Pienin i Beskidu Sądeckiego. W pierwszy dzień pobytu, gdy pogoda była jeszcze bardzo dobra wybraliśmy się na Trzy Korony.