Przemek podczas swojego urlopu w Polsce chciał koniecznie zażyć rodzimych gór. Choć początkowo miały to być Tatry, to ostatecznie wybór padł na cudowny Beskid Żywiecki.
To był mój pierwszy pobyt na Hali Boraczej i mimo iż było trochę zimno, to zaliczam go do bardzo udanych. Wstępny plan wycieczki nie zapowiadał odwiedzin na Hali Lipowskiej, jednak trasa uległa drobnym modyfikacjom.
Z racji tego, że tego dnia miała być bardzo ładna pogoda, postanowiliśmy z Asią wybrać się w jakieś miejsce, z którego byłyby ładne widoki. Wybór padł na Muńcuł, na którym Asia jeszcze nie była...