Budín

Data dodania wpisu 01.04.2025 Pasmo górskie Magura Orawska Kraj słowacja - flaga kraju
Komentarze do wpisu 2
Budín
Data wycieczki 11.08.2024 Dystans wycieczki ok. 22 km Czas trwania wycieczki ok. 6,5 h Uczestnicy wycieczki Asia, Michał
zdjęcia trasa

Na tydzień przed wyjazdem biwakowym do Czarnogóry postanowiliśmy odwiedzić Magurę Orawską, a konkretnie Budín – znajdujące się w jej wschodniej części. Ta góra wraz z sąsiadującą z nią Magurką tworzą pasmo Budína, które Słowacy nazywają często Budínską Magurą. Jeżdżąc czy to w Tatry Zachodnie, czy w Małą lub Wielką Fatrę często koło niego przejeżdżaliśmy, dlatego zdecydowaliśmy się w końcu go odwiedzić. Szczególnie ciekawa zawsze wydawała nam się ta wieża na Magurce – postanowiliśmy więc że nie tylko zdobędziemy Budín, ale również dotrzemy do wspomnianej wieży, która góruje nad Jeziorem Orawskim.

W okolicach godziny 9 rano dojechaliśmy autem do Námestova. W dalszych planach mieliśmy jeszcze jazdę autobusem na Sedlo Príslop. Jednak z racji, że przyjechaliśmy tu trochę za wcześnie, poszliśmy jeszcze do supermarketu Tempo, który był otwarty w niedzielę. Piszę to dlatego, jakby ktoś chciał skorzystać, bo u nas wiadomo z tymi sklepami w niedzielę jest różnie. 🙂

Zabawne było to jak kupowaliśmy bilet u kierowcy autobusu. Pan kierowca się trochę zdziwił, gdzie chcemy jechać, bo się okazało że tam nie ma przystanku – choć na mapach.cz taki widnieje. Na szczęście bez problemów się tam nam zatrzymał, a i bilet nam sprzedał do poprzedniej miejscowości czyli do Hruštína – więc podwójnie na tym zyskaliśmy. 🙂

Trochę dziwne, że zlikwidowano tam ten przystanek, ale możliwe, że wiąże się to z remontach zarówno drogi, jak i obiektów na samej przełęczy. Być może jak wszystko się zakończy, to przystanek wróci. Poza tym w takim miejscu powinna być możliwość legalnego podjechania autobusem, bo z tej przełęczy można udać się, tak jak my w kierunku Budína, ale również i w stronę Minčola.

Dworzec autobusowy w Námestovie
Dworzec autobusowy w Námestovie

Po wyjściu z autobusu i przejściu drogi skierowaliśmy się na czerwony szlak, który prowadził polną drogą w stronę lasu. To było pół kilometra marszu zanim się przy nim znaleźliśmy, podczas których pokonaliśmy zaledwie ponad 60 metrów pod górę. Następnie po kolejnych 800 metrach wędrówki dotarliśmy do pierwszego na naszej trasie szczytu – Poľana, który wznosił się na wysokość 899 m n.p.m.

Roboty na Príslopie
Roboty na Príslopie
Widok na Hruštín
Widok na Hruštín
Sedlo Príslop z podejścia na Poľane
Sedlo Príslop z podejścia na Poľane
Widoki z Poľany na południe - na Wielkiego Chocza
Widoki z Poľany na południe – na Wielkiego Chocza

Jednak kiedy popatrzyliśmy na dalszy przebieg drogi uświadomiliśmy sobie, że teraz połowę tego co przed chwilą wyszliśmy musimy zejść – bo przed nami rozpięta była przełęcz, która połączone były wierzchołki Poľany i Javorovej. Nie było to jednak takie straszne, jak się na początku malowało, a poza tym po drodze spotkaliśmy padalca, który się wygrzewał w trawie na szlaku. 🙂

Nieznana przełęcz i podejście na Javorovą
Nieznana przełęcz i podejście na Javorovą
Asia schodzi z Poľany
Asia schodzi z Poľany
Padalec zwyczajny
Padalec zwyczajny
Widok na Pilsko, Babią i Babín
Widok na Pilsko, Babią i Babín

Tuż przy lesie na północno-zachodnim zboczu Javorovej doszliśmy do ciekawej chatki, przy której była bardzo wygodna wiatka – było to wprost idealne miejsce na zrobienie pierwszej górskiej przerwy. Chwilę tam posiedzieliśmy, ale po jakimś czasie przyjechała też tam jakaś słowacka rodzinka na quadzie i w miarę chętnie ustąpiliśmy im miejsca. 🙂

Ciekawa chatka i wiatka pod Javorovą
Ciekawa chatka i wiatka pod Javorovą

Od tego miejsca szlak uległ znacznemu pogorszeniu – pojawiło się na nim dużo błota – więc często musieliśmy iść bardziej jego bokami, aniżeli środkiem. To sprawiło, że w pewnym momencie nieco straciliśmy go z oczu, ale z racji, że już byliśmy blisko grzbietu, to wyszliśmy na niego na dziko.

Widoki na południowy-wschód - w kierunku Tatr
Widoki na południowy-wschód – w kierunku Tatr
Błotko na szlaku
Błotko na szlaku

Ogólnie przejście tego pasma od Javorovej, poprzez Čistý grúň, Prípor aż do Budína nie było zbyt emocjonalne. Po prostu była to prosta droga przez las, czasami bardziej, a niekiedy mniej zabłocona z bardzo małą ilością punktów widokowych.

Jedynym wyjątkiem było miejsce położone niecały kilometr przez wierzchołkiem Prípora, przy którym znajdowała się mała ale bardzo urokliwa wiatka turystyczna. Tam również mieliśmy krótki postój i tam po raz kolejny spotkaliśmy ludzi na quadzie, którzy sobie tam przyjechali by popodziwiać widoki na południowy-wschód. Gdyż okazało się, że tuż obok szlaku znajduję się ciekawy punkt widokowy zwany Babínska Hoľa. W sumie to nawet dobrze, że tam się oni pojawili, bo my sami byśmy nie wpadli na to, że w tego miejsca mogą być jakieś widoki. 🙂

Szlakotabliczki na Budínie
Szlakotabliczki na Budínie

Tuż przed godziną 14 zdobyliśmy nasz główny cel czyli Budín. Na szczycie byliśmy sami, ale tylko przez krótką chwilę 🙂 Tym razem jednak nie przyjechali tam Słowacy na quadach, a Polacy, którzy przyszli tam na własnych nogach. To się ceni – ale patrząc na ich stan zmęczania to chyba wychodzili na ten szczyt z Lokcy – bo stamtąd jest prawie 600 metrów pod górę. 🙂 Za dużo z nimi jednak nie pogadaliśmy, bo jacyś tacy mulaści byli, widoków też nie było żadnych do oglądania – więc się szybko stamtąd zebraliśmy.

Przyjemna wiatka w drodze na Magurke
Przyjemna wiatka w drodze na Magurke
Tatrzański prześwit między drzewami
Tatrzański prześwit między drzewami

Pomimo iż najważniejszym celem naszej wycieczki był Budín, to jednak pobliska Magurka, również wydawała się nam bardzo atrakcyjna. Na jej szczycie znajduję się wysoka wieża przekaźnika telewizyjnego i jest ona widoczna z wielu miejsc. Już od jakiegoś czasu planowaliśmy odwiedzić tę górę, by sprawdzić, jak ona wygląda z bliska. Godzinę po zdobyciu Budína się o tym przekonaliśmy na własne oczy.

Wieża może nie jest arcydziełem sztuki, ale mnie się podobała – co prawda ciężko jej było zdobić dobre zdjęcie, bo słońce akurat znajdowało się za nią, ale coś tam pofociłem. Z okolic wieży roztacza się ciekawy widok szczególnie w kierunku Tatr. Trochę szkoda, że nie można się na nią dostać, bo równie pięknie prezentowałoby się Jezioro Orawskie – które z dołu trochę jest zasłonięte przez drzewa.

Magurka coraz bliżej
Magurka coraz bliżej
Jedne z ostatnich spojrzeń w kierunku Tatr
Jedne z ostatnich spojrzeń w kierunku Tatr

Jednak jeszcze zanim zdobyliśmy wierzchołek Magurki, przechodziliśmy koło Útulňy pod Magurkou – czyli takiego jakby schroniska, które co prawda miało być otwarte, a nie było, ale na zewnątrz znajdowała się lodówka, którą można było otworzyć i zakupić sobie różne płyny. Było tam dostępne piwo, kofola też tam bywa, ale akurat wyszła, więc nic tam nie kupowaliśmy. Oczywiście właściciele liczą na uczciwość piechurów i to, że za zabrany nabój zostanie uiszczona odpowiednia opłata. Był tam cennik, było miejsce na składanie pieniędzy. Ogólnie bardzo podobają mi się takie rozwiązania i wiem że funkcjonują one już z powodzeniem w Czechach, tu się okazuje, że również i na Słowacji, ale czy u nas w Polsce by się to przyjęło – tutaj mam pewne obawy…

Útulňa pod Magurkou
Útulňa pod Magurkou
Tatry z Magurki
Tatry z Magurki
Wieża przekaźnika tv na Magurce
Wieża przekaźnika tv na Magurce

Wracając do opowieści… z Magurki kierowaliśmy się niebieskim szlakiem, który miał nas zaprowadzić do Námestova. Wydawało nam się, że teraz już droga będzie prowadzić w dół i tak faktycznie było do węzła szlakowego Prehaliny, na którym to droga dojazdowa skręcała w dół i w prawo, a my musieliśmy się jeszcze wspiąć na Starą horę.

Magurka ze szlaku zejściowego do Námestova
Magurka ze szlaku zejściowego do Námestova
Jezioro Orawskie spogląda zza drzew
Jezioro Orawskie spogląda zza drzew

Gdy się na niej znaleźliśmy Asia wyczaiła na mapach.cz skrócik, który przyjąłem bez słowa narzekania. Około 600 metrów za szczytem odchodziła dosyć trawiasta i szeroka droga na lewo, w którą ochoczo skręciliśmy. Po około 1,2 km ostrego hamowania, dotarliśmy do drogi ażurkowej, która doprowadziła nas w okolice znanego nam z wielu przejazdów skrzyżowania położonego tuż przy moście. O słowackich skrzyżowaniach drogowych można by napisać oddzielny artykuł, ale to może kiedy indziej. Faktem jest, że jak kiedyś wracaliśmy z Kop Liptowskich zostałem na nim ostro strąbiony. 😀

Widok w kierunku Námestova
Widok w kierunku Námestova
Trochę mało wody
Trochę mało wody

Największym wyzwaniem było przejście mostu, tak by nas nic nie rozjechało. 🙂 W końcu dotarliśmy do zdezelowanych schodów, którymi zeszliśmy na plażę Jeziora Orawskiego, które wyglądało tego dnia bardzo biednie. Brakowało w nim mnóstwa wody, co było widać na odkrytych na kamieniach wodnych organizmach, które jakiś czas były jeszcze zanurzone w wodzie.

Nasze schody zejściowe
Nasze schody zejściowe

Asia tam miało dobre żniwa, bo sobie pozbierała kilka ciekawych kamiennych eksponatów. Po wyjściu z plaży i dotarciu w okolice ronda, udaliśmy się na lody, a potem w powrotną podróż do domu.

Spokojna tafla jeziora
Spokojna tafla jeziora

To była bardzo ciekawa, choć i trochę wymagająca wycieczka. Najbardziej męczący był dystans oraz lekka monotonia szlaku – szczególnie początkowej części pasma Budína. Ale jeśli chodzi o sportowe chodzenie po górach, to ten szlak idealnie się nadaję do tego typy zawodów. 🙂

Postaw nam kawę

Jeśli podobała Ci się relacja i chcesz by więcej takich było na blogu, to będziemy zadowoleni jeśli postawisz nam kawę. :)

Kup mi kawę :)

Podsumowanie wycieczki

Dystans wycieczki ok. 22 km Czas trwania wycieczki ok. 6,5 h Średnia prędkość marszu 3.29 km/h Suma przewyższeń 688 m Uczestnicy wycieczki Asia, Michał
Przebieg wycieczki Przebieg wycieczki
Sedlo Príslop Javorová
Javorová Budín
Budín Pod Magurkou
Pod Magurkou Magurka
Magurka 49.3867336N, 19.5041714E
49.3867336N, 19.5041714E 49.3970828N, 19.4897222E ścieżka
49.3970828N, 19.4897222E Námestovo
Parking duży i darmowy parking koło dworca autobusowego w Námestovie (GPS: 49.4027253N, 19.4782272E)
Transport własny do Námestova i autobus z Námestova na Sedlo Príslop

Tagi:

Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr
Piotr
10 dni temu

Myślałem że to będzie opowieść z Bałkanów tak mnie nazwa szczytu zmyliła.Wybieram się w tamte strony ale z Prislopa na Kubińska Holę i Mincol oczywiście na mtb.Michał a na ten Budin bym wjechał? Pozdrawiam.

2
0
Would love your thoughts, please comment.x