Wielka Łąka
słow. Veľká lúka

Około godziny 9 rano rozpoczęliśmy marsz z miasta Martin z dzielnicy Strane. Już o tej porze było bardzo ciepło i świeciło piękne słońce. Z początku szlak przebiegał wij się jak wąż wzdłuż licznych serpentyn.

Widoki z żółtego szlaku na Martinskié Hole
Pod koniec Martinskich Hol, przeszedł w drogę asfaltową, na której był o dziwo, spory ruch samochodowy i trzeba było często chować się po poboczach. Na szczęście nie wszyscy wyjeżdżali na górę na 4 kółkach. 🙂

Droga na Martinskié Hola
Po krótkiej przerwie na kawę przy chacie na Martinskich Holach, wyruszyliśmy na szczyt Veľkiej lúki. Zarówno na niej, jak i na sąsiedniej Krížavie znajdują się potężne nadajniki telekomunikacyjne.

Asia maszeruje w kierunku szczytu Veľkiej lúki

Maszt nadajnika telekomunikacyjnego na szczycie Krížava
Z okolic szczytu Zázrivá wspaniale prezentowała się Žilina… aż nie mogłem odwrócić wzroku od niej. 🙂

Widok z pasma Veľkiej lúki na Žiline
Po przejściu przełęczy Prašivé czekała nas ostra wspinaczka na szczyt Minčola. Z jego zboczy również ciekawie prezentowały się wszystkie zdobyte przez nas szczyty.

Veľkiej lúka i Krížava z podejścia na Minčol
Na szczycie był obecny krzyż oraz bardzo ciekawe oznaczenie szlaków. 🙂

Słowacki krzyż na Minčole

Kamienne rondo szlakowe na Minčole
W okolicy przełęczy Okopy ustawiona była kolejna partyzancka armata skierowana w stronę Žiliny.

Partyzancka armata i miasto Martin na drugim planie
Schodząc dalej niebieskim szlakiem do miasta Vrútky, co jakiś czas wspaniale prezentowały się nam inne szczyty Małej Fatry, jak np. Mały i Wielki Krywań.

Mała i Wielki Krywań Fatrzański z niebieskiego szlaku do Vrútek
Hm.. Czyli nie szliście tą słynną ferratką? Szkoda, bo miałam nadzieję, że tak i że przeczytam jakąś konkretną relację z niej i zobaczę fotki :).
No właśnie nie szliśmy, ale w przyszłym roku się tam wybieramy 🙂