W końcu nadszedł dzień, w którym musieliśmy opuścić Ochrydę i przenieść się na północny-zachód kraju. Naszą kolejną bazą wypadową miała być Popova Shapka i to do niej musieliśmy tego dnia dojechać. Rano po śniadaniu wyruszyliśmy na dosyć długą autokarową przejażdżkę, podczas której minęliśmy takie miasta jak Struga czy Debar, by wreszcie wylądować w Parku Narodowym […]
W niedzielę 10 września ponownie spod hotelu pod Ochrydą udaliśmy się autokarem w góry. Tym razem czekała nas dłuższa przejażdżka licząca około 85 km, bo musieliśmy objechać kilka pasm górskich, by dostać się w okolice Bitoli. Naszym drogowym celem był hotel Molika, do którego prowadziła ostra i kręta górska droga. Przy hotelu był parking, na […]
Ten wpis jest relacją ze zdobywania najbardziej popularnego szczytu w pasmie górskim Galiczica - Magaro - który pomimo swoich 2255 metrów wysokości prezentuje z góry wspaniałe widoki na wszystkie strony świata w tym na Jezioro Ochrydzkie i Prespańskie.
Trzy tygodnie po naszych czarnogórskich wojażach przyszedł czas na kolejne, nieco mniejsze górskie wyzwanie w postaci Wielkiej Fatry. Góry te są poza tymi bałkańskimi jednymi z ulubionych, w które zawsze chętnie jeżdżę. Cechuje je duża różnorodność szlaków, ciekawe formacje skalne, bujna flora i fauna oraz niewielka ilość turystów. W niedzielę 13 sierpnia wybraliśmy się do […]
W końcu nastał ten dzień… dzień w którym wszystko miało się skończyć. Był to ostatni dzień naszego pobytu w Durmitorze. Zapowiadał się on bardzo ambitnie, bo podczas naszej ostatniej górskiej wyprawy mieliśmy zdobyć dwa ciekawe szczyty: Vrh Šljemena, Milošev Tok. Tego dnia rano podjechaliśmy kawałek naszym autokarem do ośrodka narciarskiego (Ski centar Savin kuk). Tam […]
Kolejną wycieczkę górską mieliśmy dopiero w czwartek, ponieważ poprzedniego dnia większość grupy zadecydowała, że chcą uczestniczyć w raftingu. Ja nie jestem zwolennikiem takich atrakcji, więc zostałem sobie w naszym pokoju, a Asia pojechała razem z grupą nad Tarę. Tego dnia również kilka osób wybrało się w małych grupach w góry i teoretycznie mogłem do nich […]